Był to rok wytężonej pracy nad wynikiem, który dziś mogliśmy ogłosić. Wynik finansowy za 2017 rok wskazuje, że szpitale wojewódzkie odnotowały minimalną stratę – zaledwie 426 tys. zł. Wpłynęło na to wiele wątków, które się zdarzyły, ale nie zdarzyły się przypadkowo, tylko dzięki ciężkiej pracy zarządu województwa, radnych, menadżerów szpitali i ich pracowników – mówił marszałek Władysław Ortyl.
Program restrukturyzacyjny, kredyt restrukturyzacyjny, który obniżył koszty finansowe w szpitalach o ponad 12 mln na rok, finansowanie związane z siecią szpitali, wprowadzoną przez rząd RP, co dało wzrost około 50 mln złotych w skali wszystkich naszych szpitali oraz systematyczna redukcja kosztów, oraz dyscyplina finansowa - to wszystko pozwoliło osiągnąć wynik, o którym dziś z radością możemy mówić, a nawet się chwalić – podkreśla marszałek Ortyl.
Z kolei zdaniem radnego Platformy Obywatelskiej, Sławomira Miklicz, sytuacja finansowa w podkarpackiej służbie zdrowia w dalszym ciągu nie jest dobra.
"Strata do pokrycia jest rzeczywiście niewielka w porównaniu do roku ubiegłego, który był takim niechlubnym rekordowym pod tym względem. Natomiast w dalszym ciągu jest wiele do zrobienia, bo wynik finansowy szpitali to jest około minus 50 mln złotych, więc w dalszym ciągu ta sytuacja jest bardzo zła. Trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Zobowiązania ogółem wzrosły do 600 mln złotych i to jest też niedobra informacja. Natomiast, jeżeli ta tendencja się utrzyma, o której tutaj zarząd nas zapewniał, że to w tym kierunku idzie, to być może ta sytuacja się polepszy. Natomiast dzisiaj mówienie o tym, że sytuacja jest dobra jest zbyt wczesnym”- mówił Sławomir Miklicz.
Komentarze