Strażacy z powiatu Jasielskiego mieli wczoraj ręce pełne roboty, wyjeżdżali do palącej się trawy ponad 20 razy. Kilka zastępów walczyło z ogniem na oś Gądki w Jaśle gdzie wiatr tylko pomagał w rozwijaniu się pożaru. W Osobnicy, policjanci poszukują sprawcy, który tylko w ciągu ostatnich trzech dni, podpalał łąki 7 razy. Wieczorem paliło się kilka hektarów nieużytków sąsiadujących z Zakładem Karnym w Warzycach, ogień udało się na szczęście ugasić.
Strażacy nie nadążają z odbieraniem zgłoszeń i ostrzegają – wietrzna pogoda sprzyja rozprzestrzenianiu się ognia.
Rozpoczęła się szeroka akcja przeciwko podpalaczom nieużytków rolnych. Ogień jest bardzo niebezpieczny, nie tylko dla zwierząt, ale także dla ludzi. Funkcjonariusze krośnieńskiej policji zostali wyposażeni w drona z kamerą termowizyjną.
– Pamiętajmy, że podczas podpalania suchych pozostałości roślinnych ogień może wymknąć się spod kontroli i doprowadzić do pożaru lasu lub zabudowań. Gęsty dym unoszący się nad jezdnią ogranicza widoczność i może być również przyczyną groźnych w skutkach zdarzeń drogowych -ostrzega st. asp. Paweł Buczyński z KMP Krosno.
Wypalanie traw jest zagrożone karą do 5 tysięcy złotych. A w przypadku, gdy podpalenie nieużytków spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie mienie lub życie, można trafić do więzienia nawet na 10 lat (Zgodnie z art. 131 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2016 r. poz. 2134 j.t. ze zm.)
fot. poglądowe
Komentarze